czwartek, 21 sierpnia 2008

Żywe drumy

Travis Baker otworzył drzwi studia przed Wale i pokazał jaką siłę mają żywe bębny. Dobre rzeczy nie robią się same, wiesz?

1 komentarz:

Guo | LF pisze...

Fajnie, że "gwiazdy" coraz częściej współpracują z tymi mniej znanymi. Chyba następuje w świecie pop mały zwrot w stronę spraw bardziej "ambitnych". I nie żebym tak pisał tylko na podstawie tego filmiku...