Travis Baker otworzył drzwi studia przed Wale i pokazał jaką siłę mają żywe bębny. Dobre rzeczy nie robią się same, wiesz?
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
Fajnie, że "gwiazdy" coraz częściej współpracują z tymi mniej znanymi. Chyba następuje w świecie pop mały zwrot w stronę spraw bardziej "ambitnych". I nie żebym tak pisał tylko na podstawie tego filmiku...
1 komentarz:
Fajnie, że "gwiazdy" coraz częściej współpracują z tymi mniej znanymi. Chyba następuje w świecie pop mały zwrot w stronę spraw bardziej "ambitnych". I nie żebym tak pisał tylko na podstawie tego filmiku...
Prześlij komentarz