wtorek, 9 września 2008
poniedziałek, 8 września 2008
Wracamy
Jest na co czekać...
wtorek, 26 sierpnia 2008
Dzień dobry Panie West
piątek, 22 sierpnia 2008
UMPA
czwartek, 21 sierpnia 2008
Żywe drumy
wtorek, 19 sierpnia 2008
poniedziałek, 18 sierpnia 2008
Życie, plotki, muzyka i buty
poniedziałek, 11 sierpnia 2008
Good Bye Isaac
piątek, 8 sierpnia 2008
Przybij piątkę gwiazdom jak już jesteś wysoko
Chcesz więcej?
poniedziałek, 4 sierpnia 2008
Jak jesteś z Tarnobrzegu to sprawdzaj nasze ego tam
czwartek, 31 lipca 2008
Lepiej
niech mówią 'cześć, panie emipre state'
czy to grzech więcej chcieć, kiedy można więcej mieć?
i niech tylko brawa wiedzą co to 'second hand'"
wtorek, 29 lipca 2008
Poznaj Waajeeda
piątek, 25 lipca 2008
Wrocław 2012
Drugi dzień festiwalu miał być tylko deserem po najlepszym obiedzie w życiu. Lubimy desery. Looptroop Rockers dali lekcję dobrego grania: tony energii, idealny kontakt z publicznością i pan profesor Embee, którego pracę na scenie obserwowaliśmy ze szczękami przy ziemi („mentos też tak umie”- DJ DBT).
Po szwedzkim ogniu i zamieszaniu organizacyjnym na scenę wyszedł, zapowiadany jako gwiazda festiwalu, Shaggy. Mimo naszego sceptycznego nastawienia, trzeba powiedzieć że to był najbardziej profesjonalny koncert tego dnia. Akustyka zadziałała pięknie i widać było, że ludzie na scenie wiedzą w jakim celu na nią wyszli.
Festiwal zakończył występ legendy, której magia przyciągnęła na Pola Marsowe większość obecnych tego wieczoru. Okrojony Wu Tang Clan zagrał tak, że zadowolił psychofanów Wu i zawiódł fanów dobrych koncertów, ale jako że narzekanie nie jest naszym hobby powiemy tylko, że kawałki Ol’ Dirty Bastarda ruszyły absolutnie wszystkich.
Do zobaczenia za rok.